Kwaśny smak rabarbaru znam już od dziecka. Jadłam go pokrojonego na małe kawałki i obtaczałam w cukrze, nim trafił do mojej buzi :) Był królem letnich kompotów robionych przez mamę i babcię. Dla mnie pozostanie nieodłącznym składnikiem jeszcze czegoś... Dzisiaj w roli głównej przepyszne ciasto drożdżowe z rabarbarem i truskawkami. Idealne do popołudniowej kawki na świeżym powietrzu. Koniecznie posypane słodkim cukrem pudrem, aby złamać kwaśny smak zielonego przyjaciela. U nas rabarbar rośnie sobie w dość dużej kępie tuż przy ogrodzeniu. Wystarczy urwać kilka gałązek, obciąć liście, obrać go z łykowatej skórki i już można się cieszyć oryginalnym smakiem. Korzystając z pięknej pogody uciekam na zewnątrz. Juz widzę trauskawkowo-rabarbarowe buzie oraz pudrowe noski dzieciaków. Sama radość. :)
Wnętrza, inspiracje, kuchnia, rodzina, ogród, pasje.