Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2016

Morskie opowieści, czyli jak połowę maja spędziłam nad morzem

Nie pisałam, lecz myślami ciągle byłam tu. Układałam w głowie nowe posty tylko niestety czasu brakowało, aby faktycznie je tutaj zapisać. Dużo pracy ogrodowo-podwórkowej chyba nikogo nie dziwi. Toż to sezon właśnie mamy! O tym co udało mi się zrobić oczywiście opowiem, ale nieco później. Przy kompletnym braku czasu aplikacja  instagram okazała się być niezbędna. Tam właśnie codziennie wrzucałam swoje fotki :) Zaraz na początku maja, jeszcze w trakcie długiego weekendu pojechałam nad morze do Łeby, która o tej porze roku nie była zatłoczona prze tłumy spragnionych jak ja nadmorskich klimatów. Spacery w takich warunkach to prawdziwy relaks! Spacer po wydmach, naszej polskiej pustyni  Gdynia i "Dar Pomorza" I jeszcze magiczny zachód słońca: Od tych zdjęć i wspomnień znów mi się zatęskniło do tych widoków, ale w domu jest mi równie dobrze, jak nie lepiej. Miło było wrócić i zobaczyć co słycha