Nadal intensywnie szukam wiosny i szczerze mówiąc nie muszę się już nawet starać, żeby zobaczyć jej obecność. W każdym kącie ogrodu coś pięknego się rozwija i tak bardzo cieszy... Za co kocham wiosnę? Za kolory, za zapachy, za ciepłe promienie słońca, za świeżość i energię, za dłuższe dni i nadzieję, którą ze sobą niesie. Nie mogę zbyt długo siedzieć w domu. Ciągnie mnie do ogrodu. Sterta papierów do zrobienia rośnie w zastraszającym tempie, ale ja nie mogę do nich przysiąść, kiedy z pobliskiego lasku wzywają mnie ptasie trele. Samych pięknych wiosennych dni Wam życzę!
Wnętrza, inspiracje, kuchnia, rodzina, ogród, pasje.