Nie zdążyłam pokazać Wam jak wygląda nasz salon po zmianie podłogi, a ostatnio spotkała nas miła niespodzianka , bo firma STEGU (ta od kamieni i płytek gipsowych) opublikowała zdjęcia naszego salonu. Możecie je zobaczyć tutaj , albo bezpośrednio w tym poście :) Zostaliśmy przy panelach bo dzieci, bo szybko się wymienia, bo dobrze wygląda, bo ogromny wybór, bo.......:) Mieliśmy zostać jeszcze trochę przy poprzedniej wersji, ale jednak po zmianie mebli, koloru ścian , dodatków kłuła nas w oczy i po prostu nie wyglądała już za dobrze.Po tym jak wymalowaliśmy największy pokój w pasy, o czym pisałam tutaj siła rozpędu zdjęliśmy stare panele i bardzo wieczorem, a raczej kiedy dzieci były już w łóżkach zabraliśmy się do pracy. I tu nauczka dla nas: kiedy gipsujesz ściany od razu nastaw się na zmianę paneli. Nie macie pojęcia ile tych gipsowych drobinek, kurzawek było pod spodem! A ja się dziwiłam, że kurz mi nie odpuszcza, a to był ten pył, który przy chodzeniu...
Wnętrza, inspiracje, kuchnia, rodzina, ogród, pasje.