Okres świąteczny dobiega końca. Za chwilę przywitamy Nowy Rok. I to jest właśnie ostateczna data, kiedy z naszej przestrzeni znikają świąteczne ozdoby, zwałaszcza te w czerwieni. Przez jakiś czas zostawię jeszcze setki rozwieszonych światełek, drewniane i papierowe gwiazdy.
Zanim pochowam wszystkie czerwienie chcę Wam pokazać świąteczną odsłonę kominka. Nie brakuje na nim ozdób. Są drewniane dziadki do orzechów i świąteczne krasnale. Dzieci je uwielbiają. Kiedy rozpalamy w kominku w oka mgnieniu salon staje się centrum życia rodzinnego. Nie ma nic przyjemniejszego niż ciepły płomień, trzask palonego drewna w zimowy dzień.
Niezależnie kiedy oczyszczacie swoje domy ze świątecznych gadżetów niewątpliwie największa bożonarodzeniowa magia jest w naszych sercach i niech tam pozostanie jak najdłużej.
Bardzo mi się podobają kominki, nawet w małych domach czy salonach. Kwestia organizacji przestrzeni, można stawiać takie wolnostojące bądź kupić porządne wkłady kominkowe i je odpowiednio zabudować. Kamieniem na przykład, nowoczesne rozwiązanie. Pasuje i w klasycznych pomieszczeniach i w nowoczesnych.
OdpowiedzUsuńKominek daje zawsze poczucie bezpieczeństwa i ciepła. Nie ma nic przyjemniejszego w chłodny wieczór niż usiaść na wygodnej sofie przy kominku, okryć się wełnianym kocem i po prostu patrzeć na palący się płomień. Taka forma relaksu wpływa korzystnie na każdego.
OdpowiedzUsuń