Piękny dzień dzisiaj mamy, słoneczny i bardzo ciepły, jak na te porę roku.
Ja podglądam ogród raczej przez szybę, bo leczę jeszcze jakieś choróbsko
podstępne przyniesione z pracy. Na szczęście jestem na finiszu.
Przesyłam październikowe pozdrowienia. W dłoni bukiet jesienny zrobiony jakiś czas temu z ostatnich dalii w ogrodzie. Niestety przymrozek ściął je wszystkie w jedną noc. Nadal jednak mamy wokół siebie cała paletę ciepłych barw jesiennych. Nie śpieszy mi się do ponurego listopada. Październiku trwaj!
Komentarze
Prześlij komentarz