Wpadłam w jakiś niezmierzony wir pracy, czas biegnie jak zwykle szybko, ale muszę przyznać, że ten czas pięknie owocuje. Boziu jak ja uwielbiam wiosnę :))) Wszystkiego mi się chce i wszystko dla mnie jest wykonalne, już nawet końcówka remontu, tkz. dopieszczanie wcale mnie nie mierzi. Dacie wiarę? I nie jest to zobojętnienie , oj nie! To moi mili pozytywne, wiosenne spojrzenie na świat!
W domu pojawiły się nareszcie wielkanocne akcenty. Cieszą oko i przypominają nam o tym pięknym święcie. Przed nami Wielki Tydzień, czas skupienia , przemyśleń i przygotowań.
W domu tradycyjnie na wiosnę pojawiły się hiacynty. Uwielbiam ich słodki zapach. Białe ze skromnymi dodatkami. Drewniany zając i piórko znalezione na spacerze przez mojego syna. Podarował mi je, bo dobrze wiedział, że je odpowiednio wykorzystam :)
Bardzo lubię Wielkanoc. Za spokój. Nie ma we mnie żadnego stresu świątecznego. Wszystko przemyślane, świadome i na czas. W domu nie ma zbyt wielu kolorów, bo bardzo dobrze się czuję w wyremontowanym, zupełnie odmienionym salonie.
Po chorobie staram się szybko ogarnąć wszystkie zaległości.. A było tego trochę: w domu, w pracy, w ogrodzie a nawet tutaj na blogu...
Teraz znów jest znacznie chłodniej i raczej deszczowo, ale podczas zaledwie kilku ciepłych dni udało mi się z pomocą reszty domowników posprzątać prawie cały trawnik.Wynieśliśmy sporą ilość koszyków starej trawy, patyków, listopadowych liści, igieł i..... Uff... Najważniejsze, że to już za nami. Trawnik w pary miejscach wymaga uzupełnienia, ale na posianie nowej trawki jeszcze czas. Na razie rozsypałam tylko nawóz pod iglaki, teraz pada deszcz więc doskonale się wchłonie.
Dzisiaj rano posialiśmy z synusiem kwiaty: godecje wielokwiatową. Będzie idealna jako wypełnienie do donic w ogrodzie. Trzeba przygotować ziemię, posiać po zaledwie kilka nasionek do każdej małej doniczki, lekko przyklepać palcem i na koniec bardzo delikatnie podlać. Szymuś był bardzo zaangażowany w pomoc mamie więc wszystko musi się udać :)
I tak właśnie to u mnie wygląda. Pracy jest mnóstwo, ale ja z całą mocą przychylam się do stwierdzenia, że jak "jest zdrowie to jest wszystko!". Także niech moc będzie z nami i z Wami! :)
Nawzajem! :)
OdpowiedzUsuńI z Tobą również - zdrówka na wiosnę! :-)
OdpowiedzUsuńI zapraszam do mnie na słono - słodki mazurek:
http://codzienne-przyjemnosci.blogspot.com/
Skusiłaś mnie tym mazurkiem :)
Usuń