Przepis nie jest trudny. Sekret naleśników w tej postaci tkwi w ich puszystości :)
Składniki:
- 2 jajka
- 2 szklanki mąki
- 2 szklanki mleka
- szczypta soli
- olej z pestek winogron
- cukier puder
Wykonanie:
Białka należy oddzielić od żółtek. Ubić na sztywną pianę. Będzie szybciej jeśli jajka będą dobrze schłodzone i dodamy do nich właśnie szczyptę soli. W osobnej misce mieszamy mąkę, mleko i żółtka, Dodajemy ubite na sztywno białka i delikatnie mieszamy. Uzyskane ciasto wlewamy na rozgrzany olej. Naleśnik posypujemy obficie borówkami i koniecznie zmniejszamy płomień. Kiedy już spód naleśnika delikatnie się zarumieni najtrudniejsza część zadania przed nami. Przewracanie! :)Jest to trochę trudne, bo te naleśniki są grube, ale tak naprawdę da się zrobić. Naleśnik po drugiej stronie pieczemy tylko chwilkę i wyjmujemy na talerz. Posypujemy cukrem pudrem. Podpieczone borówki uwalniają masę słodyczy, więc uważajcie z ilością cukru. Smacznego!
Wygląda pysznie! Koniecznie muszę zrobić takie naleśniki.
OdpowiedzUsuńMoja Majka oszalałą na punkcie borówek, więc przepis idealny dla nas:))) Na pewno wypróbuję!:) Przesyłam uściski:**
OdpowiedzUsuńSpróbuj, spróbuj kochana,a gwarantuję ci, że Wam zasmakują. U nas znikają w oka mgnieniu :) Buziaki!
Usuń